WYGRAŁAM.
Nowe życie.
I nie mów więcej że się NIE DA!
*pracująca (i to na wysokich obrotach MAMA 2 dzieci)
*startowalam z nadciśnieniem, nadwaga, problemami z "cukrem" , okropnymi bolami kregoslupa, zerową kondycja, zerowym doswiadczeniem, zerowa energia i checia na cokolwiek
*2 ciąże, o ktore walczylam kilka lat znioslam koszmarnie! Miałam wszystko co możliwe łącznie z niedoczynnościa tarczycy, ogromnym nadciśnieniem, cukrzyca z insulina, atakami rwy kulszowej i podejrzeniem rozejscia spojenia łonowego ( i tak było po stokroć warto )
*jadłam byle co i byle jak
*nie byłam "sportowa"
*mialam niska samoocene, stany depresyjne, więc bardzo trudno było ZACZĄĆ (trwać też, bo to nie jest przysłowiowa bułka z masłem, ale ksztaltuje tak bardzo jak nic innego
*przez 1 rok cwiczylam TYLKO w domu i spacerowalam z dziecmi, jezdzilam na rowerze
*zaczynałam od 5 MINUT cwiczen dziennie! Od przejścia 500m. Uwierzysz, że bolało mnie SIEDZENIE na ławce...
*czułam sie fizycznie i psychicznie jak staruszka...
*upadalam, by znów powstać
*przeklinalam, mówiłam że już koniec, poddaje się- i znów...WSTAWAŁAM
*myślałam, że moje życie idzie w stronę końca. Dziś czuje, że dopiero zaczynam żyć. Czuje się wolna. Nie ogranicza mnie moje własne ciało.
Dopóki wystarczy mi sił będę promować ZDROWY STYL ŻYCIA.
Znajdź w sobie motywację i ZACZNIJ Bo to TY musisz chcieć. Ja mogę tylko dać Ci dobry przykład i wsparcie
Nie pożałujesz. Zmieni się...WSZYSTKO!!
Do boju !!
Twoja (już teraz) - Trenerka Asia.