Diario de macbaws, 31 jul. 20

przepis?  

Lunch w pracy przygotowany w 10 minut, nie sądziłem ze ktokolwiek będzie chciał przepis, szczególnie ze roztopione pół słoika smalcu nie wyglada zbyt apetycznie 😂 1. Źródło białka do wyboru w ilościach takich jakie uznasz za słuszne( w moim przypadku jest to pierś z kurczaka, swinia, wołowina lub owieczka- nie przekraczam 40g białka w posiłku wiec maksymalnie wrzucam około 150-200g mięsa ) 2. Źródło tłuszczu do wyboru również. Gdybym tolerował nabiał to byłoby to masło ale muszę ograniczać się do „smalcu” z wołowiny - w ilościach jakie uznasz za słuszne ( w moim przypadku przy 2 posiłkach dziennie potrzebuje około 140 gramów tłuszczu w moim drugim posiłku w dni treningowe) 3. Jajo kacze- ma więcej tłuszczu i smakuje lepiej niż kury w mojej opini wiec dorzucam by urozmaicić posiłek. 4. Warzywa do smaku- w moim przypadku ogórek zielony i trochę zielonej cebulki 😁 

Mięso podsmażam na patelni, jeżeli smażę wołowinę lub owce to smażę bardzo krótko (praktycznie blue rare), do pracy biorę słoik z smalcem i dorzucam w momencie włożenia do mikrofali by się rozpuścił tłuszcz, kroje warzywa i dorzucam po wyjęciu z mikrofali, sole do smaku i to tyle 😊 

a ja ci powiem ze mimo ze toleruje maslo to jakos mi ono nie podchodzi na cieplo. wole smalec 😜 

Totalnie cię rozumiem Vibo, masła na ciepło bym nie ruszył, ale gdybym mógł jeść nabiał to zrobiłbym pierś w całości i na to położył plastry masła z lodówki, bo w takiej postaci smakuje najlepiej imo 😀 

no w tej postaci jest spoko. ale po przekroczeniu pewnej temp po prostu przestaje mi smakowac 😜