Diario de Fronciara, 10 oct. 18

Tak, a co to takiego? Wygląda jak czarna polewka 

Bulion z kości, tzw. „zupa kolagenowa” 🙂 

jak zaspanym okiem na to spojrzałem to w pierwszej chwili zobaczyłem przypalony garnek 😸 i jeszcze te 36 godzin na ogniu 😸😸😸😹😹😹 

Oj dobre to, dobre  

36, o pani.. :O 

o wiele wygodniej robi się w wolnowarze ;) 

Tak właśnie czytałam... 2-3 godziny w wolnowarze i gotowe. Może o taki prezent urodzinowy poproszę. 😄 

🤗 

lepiej ok. 8h na "Low" albo nawet i dłużej, wszelkiego rodzaju wywary super wychodzą ;) 

Piłbym to jak Asterix prosto z garnka 

Koteczki, ale w wolnowarze bedzie wolniej.. (niska temp, wydluzony czas, cisn stale) w szybkowarze bedzie szybciej (pod zwiekszonym cisnieniem, stala temp, skrocony czas). :) 

dobra, naczytalam sie internetow. juz wiem! jak zwykle balagan w nazewnictwie + niedzielni kucharze.. Inaczej: jesli gar nie ma opcji gotowania pod cisnieniem to w 1h wygotuje ten rosol tyle co w 1h na gazie.. :) 

w wolnowarze bedzie wolniej ale jakosciowo bedzie lepiej. tyle ze 8h to zdecydowanie za krotko. 

Sprubuj na pieczonych kościach wołowych😉 

Już bez pieczenia kości jest bardzo, bardzo smaczny i aromatyczny, ale następnym razem na pewno spróbuję. 😋👌🏻 

Coś na bazie demi glace 

Z jakich kości? Przemysłowego przemiału? Jeśli tak to bez wartości. 

Nie wiem, z jakich... Byłam w swoim małym sklepie mięsnym na rogu, poprosiłam o kości na wywar; rzeźnik powiedział, że ma cielęce, poszedł na zaplecze, porąbał i z takich zrobiłam.  

👍 

Zaufany rzeźnik to skarb😉